Zgodnie z ustaleniami na forum DiveTrek dziś sporo ludzi zebrało się na testy sprzętu nurkowego w bazie Crazy Shark nad jez. Białym. Z firm wystawiających towar do testów pojawili się: Santi (suche skafandry i ocieplacze), Gralmarine (latarki led), SeaMonster (latarki HID) oraz firma z której powodu ja przybyłem nad akwen - Yellow Diving (skrzydła i uprzęże, latarki HID, skutery). Właśnie testami tych ostatnich byłem zainteresowany najbardziej. Do wody wszedłem razem z KasiąK, dosiadając dwóch skuterów Submerge N-19.
Do tej pory pływałem jedynie na Gavinie oraz SeaDoo. Submerge od tych dwóch różni się przede wszystkim sposobem prowadzenia, jeden uchwyt z manetką jest o wiele wygodniejszy niż dwa boczne w Gavinie. Blokada spustu za pomocą wkręcanej śruby dociskowej również jest o wiele wygodniejsza niż Gavinowa zawleczka.
Po wejściu do wody chwila na ogarnięcie sprzętu, wyczucie, dopasowanie długości uprzęży skutera i heja w drogę. Płynęliśmy po poręczówkach do platformy na 12 m, od niej w bok do skrzyżowania z poręczówką idącą na 30m i dalej prosto po nowej poręczówce do 15-17 m. Niestety wizura niezbyt dobra i w drodze powrotnej w okolicach platformy na 12 się z KasiąK zgubiliśmy. Zatem skuter za tyłek, bojka w górę i wynurzanie w toni.
Trzeba przyznać, że skuter wyrywne "bydle" i wystarczy chwila nieuwagi żeby się zgubić. Nie wiem jak szybko one pływają, ale prędkość przelotowa robi wrażenie. Generalnie sprzęt świetny, daje dużo frajdy podczas zabawy ale też na pewno jest bardzo pomocny podczas eksploracji. Sprzęt godny polecenia i pewno kiedyś się "spotkamy" i go za nabędę, ale nie mniej ważne jak podjęcie decyzji o zakupie skutera jest namówienie partnura na podobny zakup. Taki fun ma sens tylko we dwoje. Więcej zdjęć w GALERII.
Miło było spotkać znajomych oraz poznać nowe osoby z naszego nurkowego podwórka: Wojtka Filipa i chłopaków z Yellow Diving: Pawła i Artura.
0 komentarze:
Prześlij komentarz