sobota, 2 lutego 2008

Nurkowanie nr. 52, jez. Białe k./Gostynina, max. depth 26m, time 47 min, 2.02.2008

Na weekend 1-3 luty całą ekipą mieliśmy zaplanowany wyjazd na Bałtyk na wraki, ale że pogoda nie dopisała, wiał wiatr, na Bałtyku prawie sztorm po kilku telefonach zrywających nas z wyjazdu na północ kraju umówiliśmy się z Sebastianem i Przemkiem na nurkowanie nad jez. Białym. Po raz kolejny :)

Nurkowanie bardzo miłe, temperatura wody podczas całego nurkowania 3 stopnie C, widoczność jakieś 2 metry. Generalnie zimno i mokro. Na lądzie silne porywy wiatru dawały się we znaki. Oprócz naszej trójki jeszcze 5 innych osób, którym zachciało się dziś nurać. Zanuraliśmy po poręczówkach na platformę na 20 metrach i od niej po kolejnej poręczówce do łódki na 26 metrach, potem powrót drugą poręczówką, która po drodze gdzieś się zerwała i dalej płynięcie na azymut. Trafiliśmy idealnie w platformę na 14 metrach. Od niej do kolejnej łódki na jakichś 12-14 metrach i powrót do domu. Na koniec jakieś ćwiczenia w stylu v-drill, uprząż już mam dobrze ustawioną, ale coś mi się lewa ręka przestawiła i strasznie boli przy sięganiu do lewej gały. Porannie zrobiony domowym sposobem goodman do Marbowej latarki sprawdził się idealnie. Na nurkowanie zabrałem jeszcze w kieszeń ocieplacza ogrzewacz chemiczny ale zbytnio nie odczułem jego grzewczej mocy, może gdyby go umieścić pod ocieplaczem, na bieliznę termoaktywną efekt byłby lepszy.

Po raz kolejny się udało zrobić fajnego dośc długiego jak na tą porę roku nurka. Było miło.

0 komentarze: